|
|
|
Autor |
Wiadomość |
ADMIN
Administrator
Dołączył: 17 Cze 2006
Posty: 618
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Nowy Sącz
|
Wysłany:
Pon 19:29, 12 Mar 2007 |
|
Tutaj popisywać się będzie prasa, media, reporteży Wink Dodam, że nie pozostawiają żadnego błędu po spotkaniu. Jak to w rzeczywistości media to media |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Tosia
Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 58
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Grabiny
|
Wysłany:
Czw 22:15, 05 Kwi 2007 |
|
Już 3 kolejki za Nami !!!
Bohino 3:2 Major
Ekipa Majora zaczeła spotkanie od mocnych ataków, ale to Bohinio jako pierwszy strzelił gola. W 14 minucie kapitan zapołu Majora wykorzystał podanie prawoskrzydłowego i z kilku metrów pokonał bramkarza gospodarzy. Trzy minuty później był już remis. w 29 minucie spotkania Bohinio sfałlował Majora, a ten wykorzystał "jedynastkę". Była to ostatnia bramka gości. Do przerwy wydawało się, że to goście wyjadą z trzema punktami na koncie. Sytuacja jednak zmieniła się w drugiej połowie, kiedy to gospodarze "wkroczyli do akcji" ... Sygnał do ataku dał sam Bohinio w 72 minucie , który wykorzystał niezdecydowanie obrońców Majora i po solowej akcji strzelił z narożnika pola karnego zdobywając swego drugiego gola w rozgrywkach. Remis jednak nie zadowalał gospodarzy ... a bramka strzelona w 72 minucie jakby dodała skrzydeł czego dowodem może być kolejne "okienko" zanotowane 3 minuty później. I tak przy stanie 3-2 dla Bohinio zakończyło sie pierwsze spotkanie 3 kolejki TOUR 2.
Sobol 0:1 Ronni99
Już od pierwszych minut tego spotkania - kibice i obserwatorzy meczu widzieli iż goście sa fenomenalnie przygotowani do tego spotkania (zarówno pod względem fizycznym jak i taktycznym). Jednak na pierwszego a zarazem jedynego gola tego meczu trzeba było czekać aż do 63 minuty, kiedy to stoper przyjezdnych zagrał do Ronniego, a ten zacentrował w pole karne. Pilka musneła jednego z zawodników gospodarzy i w koncu trafiła na głównego napastnika drużyny Ronniego99, który strzelił w prawy, góry róg. Goalkiper gospodarzy niemiał szans... Pomimo licznych akcji druzyny gopsodarzy nie udało sie im strzelić ani jednej bramki.
Vitoss 1:2 Casper
Mecz oceniany prze krytyków jako przeciętny. W pierwszej połowie obydwa zespoły grały bardzo kiepsko. Jednak ktoś punkty w tym spotkaniu zdobyc jednak musiał, choć tak na prawdę nie zadłużył na nie nikt. Casper wygrał, bo zachował zimna krew, po tym jak Vitoss w 54 minucie doprowadził do remisu. Piłkarzom Vitossa przede wszystkim wprowadzonym w drugiej połowie, należą sie duże brawa. W doliczonym czasie gry zespół Caspera wykorzystali błąd sędziego, który puścił grę pomimo że piłka opuściła boisko. lewoskrzydłowy gości dośrodkował w pole karne i Casperek z bliska pokonał bramkarza gości. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB
© 2001, 2002 phpBB Group
| |
|